Muszę przyznać, że tym razem prognozy pogodowe się sprawdziły.Za oknem brzydko szaro ,pada i żeby to jeszcze był śnieg ,ale śniegowa breja pada.Ja generalnie to jestem stworzonkiem ciepłolubnym i zima owszem, ale ta biała.to ok. Tak więc na wspomnienie ciepłych dni poczyniłam ubranko,które przywołuje owo właśnie wspomnienie ciepłych słonecznych dni.
piątek, 26 października 2012
poniedziałek, 22 października 2012
Złośliwość rzeczy martwych!
O tak ,znacie to powiedzenie ,każdy je zna (chyba). Dzisiaj tej złośliwości doznałam .Byłam w hurtowni,kupiłam sporo materiału różnej maści ,zabrałam się za szycie i co. Padł overlock ,coś mu się tam wyłamało i co mam zrobić ,czeka go wycieczka do serwisu.Materiały muszą poczekać , nie ma na to rady.
niedziela, 21 października 2012
Powrót igiełek
Za oknami piękna Złota Jesień i jednak sprawdza się powiedzenie, że pogoda nas nastraja.
Kiedy było lato nawet do głowy by mi nie przyszło, aby wziąć do ręki maszynkę z igiełkami i filcować,może też dlatego, że nie jest to zajęcie, które mnie szczególnie pociąga.
A jednak polska jesień skłoniła mnie do wyciągnięcia przyborów i tak na marginesie muszę się zaopatrzyć w większa ilość igiełek bo te co miałam już się połamały :(
Tak wiec, jeżeli jeszcze nie zaczęliście igiełkować to już czas,bo wieczory będą coraz dłuższe :)
Kiedy było lato nawet do głowy by mi nie przyszło, aby wziąć do ręki maszynkę z igiełkami i filcować,może też dlatego, że nie jest to zajęcie, które mnie szczególnie pociąga.
A jednak polska jesień skłoniła mnie do wyciągnięcia przyborów i tak na marginesie muszę się zaopatrzyć w większa ilość igiełek bo te co miałam już się połamały :(
Tak wiec, jeżeli jeszcze nie zaczęliście igiełkować to już czas,bo wieczory będą coraz dłuższe :)
piątek, 19 października 2012
uwolniona sowa
A ja cały czas uwalniam zapasy.Szczerze mówiąc a właściwie pisząc to nie zdawałam sobie sprawy ,że ze mnie takim chomik.Chodziłam po tych wszystkich sklepikach szukałam,a czasem nawet szperałam:) i zbierałam i nazbierałam okazuję się sporo.Cały czas coś szyję to ciuszek to torebeczka ,a zapasów mało co ubywa.Wiec wyszperałąm jeszcze kawałek wełenki na bluzę i uszyłam ,ufilcowałam i pokazuję.
wtorek, 16 października 2012
Czy ty tak masz - jesienna depresja? NIE ! :)
Witam :)
Dziś, nasza Pracownia zaniepokojona dużą ilością wpisów, i na FB, i na różnych blogach i portalach o jesiennej depresji postanowiła zapytać świata: Czy ty też tak masz?
Obrazek z ciekawego bloga, którego dla odprężenia polecam, skłonił do rozmyślań. Wszędzie pełno szarości, za oknem kapie deszcz _ nawet internet podąża za trendem. Macie takie pomysły, żeby wszystko rzucić i w rękę wziąć koc, kawę lub herbatę, pilota lub książkę i olać cały świat?
Bo my nie, dziś zamówiona została partia filcu, z którego powstaną dla was kolorowe rzeczy aby rozbudzić i ożywić tą ogarniającą nas szarość ! Będziemy szyć, kleić i wymyślać, aby nikogo z nas depresja nie dosięgnęła :)))
Mam nadzieję, że trochę kolorków wpadło do waszej głowy, i zamiast koca i pilota, wybierzecie płaszcz i parasolkę, a ciepłą kawę zamiast w fotelu, wypijecie ze znajomą w kawiarni przy ciekawej rozmowie :))
Na zachętę i rozbudzenie pytanie: który kolorek wybieracie ?
Dziś, nasza Pracownia zaniepokojona dużą ilością wpisów, i na FB, i na różnych blogach i portalach o jesiennej depresji postanowiła zapytać świata: Czy ty też tak masz?
Obrazek z ciekawego bloga, którego dla odprężenia polecam, skłonił do rozmyślań. Wszędzie pełno szarości, za oknem kapie deszcz _ nawet internet podąża za trendem. Macie takie pomysły, żeby wszystko rzucić i w rękę wziąć koc, kawę lub herbatę, pilota lub książkę i olać cały świat?
Bo my nie, dziś zamówiona została partia filcu, z którego powstaną dla was kolorowe rzeczy aby rozbudzić i ożywić tą ogarniającą nas szarość ! Będziemy szyć, kleić i wymyślać, aby nikogo z nas depresja nie dosięgnęła :)))
Mam nadzieję, że trochę kolorków wpadło do waszej głowy, i zamiast koca i pilota, wybierzecie płaszcz i parasolkę, a ciepłą kawę zamiast w fotelu, wypijecie ze znajomą w kawiarni przy ciekawej rozmowie :))
Na zachętę i rozbudzenie pytanie: który kolorek wybieracie ?
niedziela, 14 października 2012
Uwalnianie zapasów w kolejnej odsłonie ;)
Pogodzona z faktem pozbywania się owych zapasów, a nawet z tego uwalniania całkiem zadowolona stworzyłam kilka nowych fiolinkowych torebeczek .
Tak spodobało Mi się szycie kopertówek, że postanowiłam uszyć następną.
Wyszła kopertówka sporych rozmiarów i za radą i pomocą znajomych wyszedł taki oto opis torebeczki:
-Pomieści kilka drobiazgów potrzebnych na imprezie każdej kobiecie a ponadto będzie bardzo pomocna dla małżonka, gdyż pomieści również jego drobiazgi czyli całe 0,5 litra "dowolnego" napoju.
.Jak już wspomniałam rozmiary są spore, więc uwolniłam tym sposobem duużą ilość materiału:)
Przy okazji przypominam, że wszystkie produkty tu prezentowane są do nabycia - wystarczy napisać :))))
Tak spodobało Mi się szycie kopertówek, że postanowiłam uszyć następną.
Wyszła kopertówka sporych rozmiarów i za radą i pomocą znajomych wyszedł taki oto opis torebeczki:
-Pomieści kilka drobiazgów potrzebnych na imprezie każdej kobiecie a ponadto będzie bardzo pomocna dla małżonka, gdyż pomieści również jego drobiazgi czyli całe 0,5 litra "dowolnego" napoju.
.Jak już wspomniałam rozmiary są spore, więc uwolniłam tym sposobem duużą ilość materiału:)
Przy okazji przypominam, że wszystkie produkty tu prezentowane są do nabycia - wystarczy napisać :))))
czwartek, 11 października 2012
Real leather
Teraz moja torebka uszyta z wielką starannością i dbałością o szczegóły .
Każdy kto szyje wie, że skóra ładna jest ,ale do szycia to ona najłatwiejsza nie jest ,ale co tam dałam radę Tak po prawdzie to nie ja tylko maszyn , bez której nic bym nie zrobiła.
Wycierpiałam się przez" zouzę " ,a właściwie nadal cierpią moje plecki,ale szyje się super.
Każdy kto szyje wie, że skóra ładna jest ,ale do szycia to ona najłatwiejsza nie jest ,ale co tam dałam radę Tak po prawdzie to nie ja tylko maszyn , bez której nic bym nie zrobiła.
Wycierpiałam się przez" zouzę " ,a właściwie nadal cierpią moje plecki,ale szyje się super.
czwartek, 4 października 2012
środa, 3 października 2012
Jest perfekcyjna Pani domu,więc niech będzie perfekcyjna Pani torebki:).
Organizer- to jest to.
Wieczorem na spotkanie bierzesz małą torebkę ,rano wstajesz i szybko do pracy .
O zgrozo, znowu przekładanie dokumentów i kosmetyków i znowu kilka minut
w" plecy".
I tutaj masz już problem z głowy,wystarczy przełożyć tylko organizer i po kłopocie.
Może jednak wolisz w formie kosmetyczki
Co Ty na taki gadżet.Ja polecam.
Organizer- to jest to.
Wieczorem na spotkanie bierzesz małą torebkę ,rano wstajesz i szybko do pracy .
O zgrozo, znowu przekładanie dokumentów i kosmetyków i znowu kilka minut
w" plecy".
I tutaj masz już problem z głowy,wystarczy przełożyć tylko organizer i po kłopocie.
Może jednak wolisz w formie kosmetyczki
Co Ty na taki gadżet.Ja polecam.
poniedziałek, 1 października 2012
Zabawa z kolorem
Lato niestety już za nami ,a szkoda,ale złota jesień wcale nie jest zła.
Aby jednak pamiętać słoneczne dni,pobawmy się kolorem i postarajmy się ożywić ulice.
Aby jednak pamiętać słoneczne dni,pobawmy się kolorem i postarajmy się ożywić ulice.
No to ja już zaczęłam.
Co WY na to.
Subskrybuj:
Posty (Atom)